Strona główna / Artykuły ślubne i weselne / Zdrowie i uroda

Zdrowa i promienna cera to podstawa

Aktualnie na czasie są delikatne i subtelne makijaże. Odchodzi się od brokatów, nadmiaru różu i bardzo długich rzęs. Makijaż ma podkreślać piękno każdej Pani Młodej. Aby tak się stało, make up musi być nie tylko stylowy, ale też dobrze utrzymywać się na skórze. Dlatego warto, a wręcz trzeba ją odpowiednio przygotować, co wbrew pozorom wcale nie jest trudne. Należy zastosować dobrą rutynę pielęgnacyjną, która polega na oczyszczaniu i nawilżaniu. Zaraz po przebudzeniu warto przemyć skórę płynem micelarnym, który usunie sebum i zanieczyszczenia. Następnie chwilę odczekajcie i przemyjcie skórę zimną wodą, która pobudzi krążenie, a w efekcie kosmetyki będą się lepiej wchłaniać. Czas na kolejny etap i tutaj przyda się żel myjący, koniecznie wybierzcie delikatny kosmetyk. Możemy Wam zarekomendować ten z dodatkiem niacynamidu, który usuwa nadmiar sebum, reguluje pracę gruczołów łojowych, a także utrzymuje prawidłowe nawilżenie skóry. Na tym jego zalety się nie kończą, bo ma właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne. Na koniec nakładamy krem nawilżający z wysokim filtrem UV.

Makijaż na wesele – jak go wykonać od A do Z?

Skoro wiecie już, jak oczyścić skórę, to czas przejść do makijażu. Jak wykonać makijaż na wesele? Oczywiście aplikujemy bazę – na przykład silikonową, która wygładza drobne zmarszczki, a także sprawia, że skóra wygląda jednolicie i wydaje się gładka. Teraz możemy już przejść do nałożenia podkładu. Koniecznie wybierzcie ten z dodatkiem witaminy A, który ukrywa niedoskonałości, a także wyrównuje koloryt. Pod oczy zaaplikujcie odrobinę korektora, który ukryje zmęczenie. Skórę matujemy pudrem mineralnym, który nie zatyka porów. Czas na makijaż oczu. Tutaj polecamy Wam beże. Na samym środku powieki nakładamy cień w kolorze ciemnego beżu. Od strony zewnętrznej oczu aplikujemy cień do powiek w kolorze jasnego beżu, zaś od wewnętrznej strony nakładamy złoty beż. Po chwili całość blendujemy, by uzyskać naprawdę ciekawy efekt. Linię wodną malujemy białą kredką, zaś nieco poniżej rysujemy cienką kreskę kredką w kolorze jasnego brązu. Sięgamy po wydłużający tusz do rzęs, ale nie staramy się uzyskać kinowego efektu, bo jest on obecnie passe. Na policzki aplikujemy jasny róż, a następnie ten w odcieniu jasnobrązowym. Jak możecie się domyślić, kolory trzeba wymieszać, zatem znowu wykonujemy blendowanie.

Pozostaje już tylko makijaż ust. Konturówką obrysowujemy linię ust, zaznaczając łuk kupidyna rozświetlaczem. Koniecznie zastosujcie kredkę w kolorze jasnego beżu. Na usta nakładamy szminkę w kolorze nude, rozpoczynając od środkowej części ust. Następnie malujemy boki, a dopiero potem krawędzie warg. Pędzelkiem lekko rozmazujemy szminkę i ponownie ją nakładamy. Ten niepozorny trik sprawi, że usta będą bardziej nasycone kolorem, a dodatkowo będzie on dłużej się utrzymywał. Jeżeli macie ciemną oprawę oczu, to zamiast beżu możecie zastosować także brązy, ale nie mogą być one zbyt ciemne, bo wtedy makijaż może być zbyt przytłaczający.