Strona główna / Artykuły ślubne i weselne

Czy zapraszać też dzieci? To jedno z pierwszych pytań, które pojawiają się przy tworzeniu listy gości. Jak podjąć najlepszą decyzję?

Jeśli zastanawiacie się nad zaproszeniem dzieci na wesele, to zapewne trafiliście albo traficie na liczne dyskusje na ten temat. Niestety ? jak to zwykle bywa z internetowymi wymianami zdań ? mają one w sobie sporo negatywnych emocji, za to mało konkretów i niewiele faktycznych odpowiedzi na dane pytanie.
Cała sytuacja z dziećmi na weselu jest złożona, więc bez trudu znajdziesz najróżniejsze historie ? i pokazujące anielskie dzieci sypiące kwiatki, i diaboliczne dzieci wycierające czekoladę w suknię Panny Młodej. Tego, jak będzie u Was, nikt nie przewidzi. Co więc zrobić?

Zostawcie wszystkie internetowe rozważania i zastanówcie się nad Waszą indywidualną sytuacją. Znacie swoich gości, wiecie, jakie mają poglądy, co jest dla nich ważne ? a jeśli nie wiecie albo nie jesteście pewni, wystarczy zapytać. W końcu to nie przypadkowi ludzie z ulicy.

Spróbujcie dowiedzieć się w neutralnych rozmowach, jaki jest stosunek gości do niezapraszania dzieci. Dzięki temu dowiecie się, czy Wasz ewentualny wybór rodzina i znajomi przyjmą ze zrozumieniem, czy ze wszystkich stron spadną na Was gromy.

To prawda, że wesele to Wasza uroczystość i Wy decydujecie, jak ono wygląda, pamiętajcie jednak, że goście to jej niemała cześć, więc ważne by czuli się na nim dobrze i mogli się dobrze bawić. I nie chodzi tu tylko o zapraszanie dzieci, a i wybór menu czy udogodnienia np. dla osób niepełnosprawnych. Dzięki temu Wasze przyjęcie stanie się niezapomnianym przeżyciem, a goście z chęcią wręcza Wam odpowiedni prezent.

Problem wiąże się z tym, że inne są Wasze potrzeby (jako organizatorów, którzy chcą uczcić swój najszczęśliwszy dzień w życiu), a inne są potrzeby osób, które zapraszacie. Może zastanowienie się nad obiema perspektywami pomoże Wam wybrać optymalne rozwiązanie?

Zaproszenie dzieci na wesele ? perspektywa rodziców

To, jakie podejście do zabierania dzieci na wesela mają rodzice, zależy od wielu czynników, m.in. ich indywidualnych preferencji, więc raczej nie ma sensu zgadywać, czy rodzice wolą zostawić dziecko w domu, czy zabrać je ze sobą; można jednak założyć, że rodzice chcą mieć jakiś wybór.

O zostawieniu lub zabraniu dziecka na taką imprezę decydują m.in. :
- ogólna filozofia wychowania dzieci i podejście do życia ? jedni rodzice uważają, że wesele to okazja rodzinna, na której nie powinno nikogo zabraknąć, a inni, że to nieodpowiednia impreza dla ich pociech; tu będzie tyle zdań, ilu rodziców;
- karmienie piersią ? jeśli świeżo upieczona mama karmi piersią, niezabranie dziecka na wesele nie rozwiązuje jej problemów związanych z koniecznością karmienia, to proces, którego nie da się ?zawiesić? na jedną noc. Zabranie niemowlęcia może być dla rodziców zdecydowanie bardziej komfortowe niż zostawienie go w domu, ponieważ nie muszą się o nic martwić. Znalezienie odpowiedniej opieki dla takich maluszków jest bardzo trudne, więc w tym przypadku brak zaproszenia dla dzieci może wiązać się z odmową przyjścia;
- brak opieki dla dzieci ? znalezienie opieki dla dzieci w sytuacji, kiedy cała rodzina zaproszona jest na to samo wesele, jest o tyle trudne, że nie można liczyć na darmową pomoc, a więc wiąże się to ze sporymi kosztami (opiekunka potrzebna jest na 8-10 godzin lub więcej), które przy ogólnych wydatkach związanych z udziałem w weselu mogą być już niekiedy zbyt dużym wysiłkiem, który zdecyduje o pójściu lub niepójściu na wesele. Oczywiście, dla części rodziców nie będzie to problem i chętnie skorzystają z możliwości wolnego wieczoru z tańcami i zabawą;
- przewlekła choroba dziecka ? niestety dzieciom przydarzają się bardziej lub mniej poważne choroby, w niektórych wypadkach rodzice mogą woleć zabrać dziecko ze sobą;
- odległość od miejsca wesela ? jeśli goście muszą przejechać pół Polski na Wasze wesele, oznacza to dla nich 2-3-dniową nieobecność w domu; w takim wypadku trudno znaleźć opiekę i zdecydowanie łatwiej będzie zabrać dziecko ze sobą, szczególnie to kilkunastomiesięczne;
- tradycja ? w niektórych rodzinach obowiązują tradycje zapraszania gości, które dla Was mogą nie być oczywiste, w takiej sytuacji od razu goście spodziewają się po Was konkretnego zachowania; jeśli spodziewali dostać się zaproszenie z dziećmi, a go nie otrzymali, może być to dla nich powód do nieprzyjścia;
- stosunek dzieci do udziału w uroczystości ? część rodziców pozwoli zadecydować dzieciom o tym, czy chcą, czy nie chcą uczestniczyć w uroczystości;
- wybiórczość zapraszania dzieci ? jeśli rodzice zaproszeni bez dzieci dowiedzą się, że innych zaprosiliście z dziećmi, mogą poczuć się obrażeni i nie przyjść wcale;
- wybiórczość w zapraszaniu domowników ? jeśli zdecydujecie się na limit wiekowy (np. postanowicie zaprosić tylko osoby od 18, 17 czy 16 roku życia), to może się okazać, że z danej rodziny zostali zaproszeni rodzice i starsze z rodzeństwa, a 15-letnia córka już nie, co może być źle odebrane i zwyczajnie przykre dla pominiętej osoby, a to może też zadecydować o tym, czy pojawią się kolejni członkowie rodziny;

Dementując szerzące się w internecie ?plotki?: dzieci to nie narośl (tak, pojawiają się takie głosy), ale członkowie rodziny ? i to szczególnie ważni dla ich własnych rodziców. Dlatego też z tak dużymi emocjami wiąże się zapraszanie lub niezapraszanie gości z dziećmi. Postarajcie się ich zrozumieć.

Zapraszanie dzieci na wesele ? perspektywa Pary Młodej

Dla Was jako Pary Młodej zaproszenie dzieci na wesele wiąże się z zupełnie innymi problemami i wyzwaniami i niestety to na Was jako organizatorów spada odpowiedzialność na wybrnięcie z tej sytuacji tak, żeby z jednej strony samemu być zadowolonym, a z drugiej zapewnić dobrą zabawę gościom.

Dla Pary Młodej o zaproszeniu lub nie dzieci na wesele decydują m.in.:

- budżet ? nie oszukujmy się, tu najczęściej chodzi właśnie o pieniądze. W większości lokali dzieci liczone są jak dorośli, co przy dużej grupie dzieci może być sporym wydatkiem. Jeśli faktycznie zależy Wam na małym, skromnym weselu, to ? jeśli tak uzasadnicie brak zaproszeń dla dzieci ? goście powinni to zrozumieć. Pamiętajcie tylko, że jeśli użyjecie tego argumentu, a zrobicie wesele na 200 osób w najdroższym lokalu w mieście, goście mogą poczuć się oszukani;
- obawa przed zniszczeniem ślubnej oprawy ? widzieliście już pewnie filmiki z dziećmi wpadającymi na parkiet w czasie pierwszego tańca, biegającymi pod nogami obsługi albo wrzeszczącymi w czasie przysięgi. Przerażające? Z drugiej strony są też przecież zdjęcia małych słodkich aniołków biegających w jednakowych sukienkach i podających Młodym obrączki. Niestety, nie da się przewidzieć, co zrobią dzieci ? szczęściu można jednak dopomóc, organizując dla nich opiekę albo angażując je w wydarzenia, np. pozwalając sypać kwiaty czy odgrywać aniołki w czasie pierwszego tańca, dzięki temu dzieci poczują się zauważone i ważne, a przejęte rolą będą mniej skore do nieprzewidywalnych zachowań. Większość rodziców czuwa też nad prawidłowym zachowaniem swoich dzieci, więc raczej możecie liczyć na to, że zareagują, kiedy ich pociechy zaczną dokazywać;
- nie lubicie dzieci ? może się tak zdarzyć, że najzwyczajniej w świecie nie lubicie dzieci i nie chcecie ich na weselu. I na to nie ma rady. Pamiętajcie tylko, że dla Waszych gości dzieci to ważna część życia i że to może być element, który zadecyduje o przyjściu lub nieprzyjściu na wesele;
- chcecie, żeby wszyscy goście się dobrze bawili ? to zrozumiałe. Zaproszenie dzieci nie jest jednak przepisem na popsucie imprezy, nawet jeśli wśród gości trafi się ktoś nielubiący dzieci ? można nie lubić też którejś cioci czy pijanych wujków i nic się na to nie poradzi. Tak jak było napisane wyżej, zaproszenie bez dzieci nie zawsze jest też błogosławieństwem dla rodziców.

Co więc zrobić? Decyzja nie jest prosta, a jej konsekwencje mogą się ciągnąć nawet latami. I nie chodzi tu tylko o negatywne, ale i o pozytywne opinie ? może to wpłynąć na Wasze relacje rodzinne i przyjacielskie. Dlatego dokładnie przemyślcie tę kwestię, postawcie się w roli swoich gości, rozważcie Wasze możliwości finansowe, pragnienia i oczekiwania. Przeanalizujcie wszystkie opcje, żebyście byli zadowoleni i pewni tej decyzji, tak żeby nie ugiąć się pod ewentualną presją.

Powodzenia!