Strona główna / Artykuły ślubne i weselne

Nie ma chyba w Polsce drugiego tak bogatego pod względem przyrodniczym, etnicznym i kulturalnym regionu, jak Kaszuby. Pod względem turystycznym jest to kraina niezwykle atrakcyjna, ponieważ większość gmin na terenie Kaszub żyje głównie z rolnictwa lub turystyki. Połączenie tych dwóch dziedzin – agroturystyka to wręcz wizytówka Kaszub.

Ale jakie to ma znaczenie dla osób planujących wesele? Przede wszystkim w tym regionie istnieje na prawdę ogromna ilość oryginalnych sal weselnych, urządzonych na bardzo wysokim poziomie.

Wszystko to znajdziemy na Kaszubach, które zdają się być miejscem stworzonym do organizowania romantycznych uroczystości...

zdjęcia: wesele na Kaszubach, Hotel Kozi Gród, Pomlewo

Filip i Daria, małżeństwo od dwóch lat, wspomina swoje wesele na Kaszubach z wypiekami na twarzach. Daria za najśmieszniejsze uważa pomysł kultywowania kaszubskich zwyczajów w trakcie ślubu i wesela: ,,Myślałam, że umrę ze śmiechu, kiedy nasze rodziny umówiły się na tzw. ,,omówienie”, czyli przedślubną wizytę mającą na celu poznanie się i zorientowanie, czy warto córkę przekazywać do danej rodziny. Moi rodzice przez kilka dni udawali, że na prawdę idą ze mną do obcych ludzi, chociaż z rodziną Filipa znają się chyba od zawsze”. Filip miło wspomina zaaranżowany na ,,ograbiny” wieczorek panieński swojej żony: ,,Umówiłem się z kolegami, że pojedziemy pić do jakiegoś pubu w Rumi, ale około godziny 23 wróciliśmy do Redy, gdzie bawiły się dziewczyny na swojej kaszubskiej imprezie. Okazało się, że wszystko przebiega bardzo nowocześnie, owszem, jest muzyka i tańce, ale grał tam... znajomy DJ! Przyłączyliśmy się, chociaż według tradycji panowie i panie tej nocy spędzają czas osobno.”

Jakie są główne walory wesela organizowanego na Kaszubach?
Do legend przeszła już chyba gościnność Kaszubów, którzy rodzinne uroczystości urządzają z prawdziwym rozmachem. Wesele w Pucku czy w innej nadmorskiej miejscowości to oczywiście dodatkowe atrakcje związane z bliskością Morza Bałtyckiego. Romantyczna sceneria stworzona do wieczornych spacerów, a także- wspaniałej, artystycznej sesji zdjęciowej. Wesele w Gdańsku, Sopocie czy w Gdyni- to różnorodna i niezwykle bogata oferta ekskluzywnych hoteli i restauracji na europejskim poziomie, gdzie nie tylko wystrój będzie zapierał dech w piersiach, gdyż niewątpliwie zachwyt wzbudzi także menu oraz obsługa. Jest tak, ponieważ lokali weselnych jest tutaj na prawdę dużo – a ich właściciele po prostu za wszelką cenę dbają, by nie zostać w tyle za konkurencją. W niewielkim mieście, w mało atrakcyjnym pod względem turystycznym regionie Polski, istnieje zazwyczaj jeden lub dwa liczące się domy weselne- na Kaszubach możemy być wybredni, a naszym oczekiwaniom będą chciały sprostać liczne lokale oferujące prawdziwe cuda.

Piękne pod względem przyrodniczym otoczenie zachęca do organizowania wesel plenerowych, których na Kaszubach organizuje się dosyć sporo. Nic dziwnego - wiele obiektów położonych na wsiach lub na skrajach malowniczych kaszubskich miasteczek, dysponuje namiotami, chatami grillowymi, a także... końmi! Podróż bryczką czy specjalnie udekorowanym wozem weselnym to nie lada atrakcja i niezapomniane przeżycia dla Młodej Pary.

Wiele z restauracji, pensjonatów czy hoteli na Kaszubach utrzymanych jest ponadto specjalnie w ,,wiejskiej”, inaczej nazywanej ,,gospodarską”, stylistyce- konstrukcja z bali, dach pokryty strzechą, malowane okiennice.

Skąd taka popularność lokali wyglądających jak chata chłopska? ,,Młodzi ludzie w dzisiejszych czasach studiują, pracują w mieście i takie życie wymaga od nich dużego tempa. W dzień rodzinnej uroczystości, w dzień swojego ślubu ludzie chcą zapomnieć o obowiązkach, chcą pogłaskać konia, pooddychać powietrzem, a nie spalinami, chcą usiąść na drewnianej ławie i chwilę po prostu cieszyć się życiem. To dla nich stworzyliśmy nasz pensjonat, z salą weselną, gdzie oprócz wykwintnych potraw kelnerka zawsze poda chleb ze smalcem i proszę mi wierzyć, że chętnych nie brakuje”- mówi pani Danka, z wykształcenia psycholog, a z zawodu i zamiłowania... właścicielka obiektu noclegowego z dużą salą weselną. I trudno nie przyznać jej racji!